back.

Dawno tutaj nie pisałam jak i nie zaglądałam, powód? brak zdjęć na pewno się do tego przyczynił..
Mamy majówkę, możemy się wylegiwać, budzą nas promienie słońca.. czego chcieć więcej?

W życiu piękne są tylko chwile, i to je należy pamiętać.Piękne chwile, jak i wspomnienia budzą w nas radość, a radość i szczęście są bardzo cenne.Wiele jest powodów do szczęścia, może tylko ich nie dostrzegamy?Wystarczy przejść ulicą, i spojrzeć na ludzi-wiecznie w biegu,zapracowani,zmęczeni monotonią..Na ulicach szaro,smutno czasami nawet pomimo słońca.Cała euforia i radość, się gdzieś ulatniają.. tylko gdzie?Może ludzie już nie potrafią być szczęśliwi..Nie, to niemożliwe,ale jednak coś w tym jest..Cóż wszystko kręci się jak pozytywka, wszystko wraca..Ale mamy wiosnę, więc załóżmy różowe okulary i idźmy przed siebie, z marzeniami,chwilami, żyjmy nimi. Jaki pozytywizm, nie wierze, że ja to pisze..

Kocham mojego chłopaka ;*

angel.

Serce jest jak Gabriel, czyste i bałe jak kość słoniowa.

Dusza jest jak Lucyfer, czarna i zimna niczym kawałek ołowiu.

stajesz czasami wieczorem na środku ulicy i spoglądasz w gwiazdy i to właśnie przy nich bez skrępowania ,w myślach tworzysz swoje życie.

ZUPEŁNIE JAKBY BYŁA ZAPAŁKĄ, KTÓRA ZAPŁONĘŁA POD JEGO DOTYKIEM. 

♥♥♥

-też Cię kocham.

-dlaczego też?

-bo wiem, że pomyślałeś że mnie kochasz.

- to prawda.

Błękitnokrwiści i miłego wieczoru.

you are so happy.

wiem, że nic nie wiem.Takie prawdziwe słowa któregoś tam z filozofów.
W życiu nie można być pewnym niczego, ponieważ nic nie jest pewne.
Jeżeli masz argument dlaczego jesteś tego pewien, możesz dopiero zakładać że masz racje.
Ale pamiętaj że zawsze znajdzie się osoba, która sądzi że wie lepiej, obali twoje założenie.
Nie daj się, bądź pewny tylko pewnych rzeczy, aby nikt nigdy Ci tego nie zabrał, nie obalił tego co tak długo układałeś.

Nie mówcie nigdy o pięknych snach, ktoś może wam je podstępnie ukraść..


Jutro wigilia, nie no nie ma sprawy, przecież wszyscy ją czują i w ogóle..


Jakieś tam świąteczne zdjęcia:

WESOŁYCH ŚWIĄT!

christmas?

Czas odwiedzić stare kąty, dawno mnie tu nie było..
Niby za tydzień święta, te całe zamieszanie.. na sztuczna rodzinna atmosfera.
Czuje że te święta będą inne.. będą zwykłe.
Gdzieś z biegiem lat święta straciły swój czar, swój urok, swoją niepowtarzalność..
Pamiętam lata, kiedy jako dziesięcio, dziewięcio-letnia mała dziewczynka na słowa "święta" cieszyłam się niewyobrażalnie bardzo.. czułam to wszystko tą choinkę, ten cały zastawiony stół..
Pamiętam jak lepiłam bałwana, jak biegałam cała w śniegu.. teraz nawet i jego zabrakło.
 To przykre, że takie momenty już nie są tymi samymi momentami jak parę lat temu. Nie zauważyłam kiedy ta cała atmosfera ulotniła się, ten cały czar prysł.

Niby mam choinkę w pokoju, której lampki tworzą bajeczny nastrój przy zgaszonym świetle.. ale tylko wtedy.

a na tu efekt mojej nudy, i moja najukochańsza ściana nad łózkiem :

true love and make me feel?

Jest epicko, kolorowo,jesiennie, szczęśliwie przede wszystkim.
Ten stan działa na mnie strasznie inspirująco  i twórczo, miłość.